piątek, 24 maja 2013

Beczka

Prace przy beczce postępowały bardzo intensywnie, można powiedzieć że 2 murarzy i 3 pomocników w 3 dni postawili prawie całą beczkę, dopiero do kominów zjawiła się pomoc 2 i tutaj poszło w miarę sprawnie aż do stropu. Strop Teriva I bis, bardzo szybki i profesjonalny, gorąco polecam wszystkim w jeden dzień był gotowy, praktycznie po południu było już po robocie, i lał się beton, potem wiadomo, czekanie aż przeschnie, codzienne podlewanie po 3x dziennie. Gorzej było się doczekać na murarzy aż postawią ścianki szczytowe i dokończą kominy - z tymi kominami to już puściły nam nerwy ponieważ bardzo długo trzymali dachowców co opóźniło pracę o jakieś 7 dni, szef murarzy przez 3 czy 4 dni przysyłał taką sierotę do komina, że 4 szychty stawiała czasami całą dniówkę, ale w końcu przyszli to skończyć i w 2 dni po zmianie ekipy było już po zabiegu a konstrukcja dachu już od dawna stała i czekała aż skończą. Podsumowując jesteśmy w miarę zadowoleni z tego etapu prac (beczki), mieliśmy dużą pomoc od rodziny przez co pomocnicy nie kosztowali nas praktycznie nic w porównaniu z tym co musielibyśmy zapłacić komuś obcemu.  Do tego mieliśmy własny traktor, który bardzo często okazał się pomocny, mam tu na myśli przywóz wody, piachu itp. Było naprawdę wszystko ciężko zorganizować i trzeba było się bardzo napracować ale było miło bo rosło w oczach.




























niedziela, 5 maja 2013

Podmurówka

Podmurówka murowana własnymi siłami, cóż mogę powiedzieć bardzo ciężka praca, zwłaszcza że materiał oddalony i złożony 5 metrów dalej hehe, bloczki ciężkie ale bardzo dobre jakościowo w porównaniu z innymi dostępnymi w tej samej cenie, nie pękały dużo kamieni w środku mało piachu, bardzo mocne i solidne. Jedyny mankament to zmiana zrobiona przez babkę od adaptacji, ponieważ zmieniła sposób ich murowania główką do zewnątrz przez co potrzebowaliśmy ich drugie tyle niż było zakładane, jednakże dziś nie żałuję ponieważ fundament jest solidniejszy i mocny. 
P










sobota, 4 maja 2013

Zbrojenie pod fundamenty

 Nie było lekko, tym bardziej że drugi kłębek drutu kupiony bardzo okazjonalnie okazał się drutem utwardzonym, którego nie dało się naprostować ciągnikiem, trzeba było się z nim pomęczyć i każdy element na jarzemko prze-klepać młotkiem żeby było w miarę proste. Nasza córcia oczywiście od początku bacznie nadzoruje wszelkie prace.




Wyznaczanie ław fudamentowych

Budynek już wytyczony, więc nabijamy ławy i bierzemy się za robienie wykopu pod fundamenty. Nasza działka wzbogaciła się o dwie budowle czyli garaż oraz podwórkowe WC.











piątek, 3 maja 2013

Działka

Miało być o materiałach budowlanych, ale zapomniałem że nie przedstawiłem w ogóle naszej działki, a więc znajduje się ona przy drodze gminnej, posiada powierzchnię około 80 arów, na jej końcowej części znajduje  się zalesiony teren, przeważa na nim olszyna, działka jest dość wąska i bardzo długa, w kształcie prostokąta, teren spadkowy gdyż jest położona na górce, widać z daleka wieś położoną nie opodal oraz płynącą w dole Wisłę, teren nie jest dotykany przez powodzie, które często dokuczały w naszym regionie szczególnie w latach 1997 oraz 2010.

Materiały na dom jakie zakupiliśmy do tej pory:

Bloczek fundamentowy - 1600 szt ( miało być 800 ale poszedł czołem przez co zużycie zwiększyło się ale za to wyszła solidniejsza podmurówka.)

Drut 12 - 1 tona (z fundamentów zostało mniejsza połowa)

Drut 6 na jarzemka - 800kg (sporo mi zostało ale później też będzie potrzebny)

Pustak max wienerberger  42 palety x 90 szt

rury pcv na podmuchy do kominów







Pozwolenie na budowę

Dziś bardzo żałuję, nie polecam Wam korzystać z kogokolwiek usług by załatwić pozwolenie, jest to bardzo drogie. Ja skorzystałem z usług niejakiej pani Małgorzaty W., która nie dość że nie doprowadziła spraw do końca to sporo namieszała w projekcie.  Po długim prawie rocznym czy nawet ponad rocznym oczekiwaniu dostałem pozwolenie, brakuje w nim tylko pozwolenia na przydomową oczyszczalnię ścieków które miało być w cenie. Z perspektywy czasu żałuję bo naprawdę uzyskanie pozwolenia nie jest trudne, ale my z żoną nie mając na początku w ogóle pojęcia jak to przebiega, za namową znajomych postanowiliśmy pójść na skróty.

Dla tych którzy chcą zaoszczędzić parę groszy, podaję publikację która nakreśla co i w jakiej kolejności zrobić aby uzyskać pozwolenie i radzę z niej skorzystać bo znajduje się w niej bardzo wiele ciekawostek. 


No dobra mamy pozwolenie więc wypada zamówić materiały budowlane, o czym w następnym poście :))) 

Początek długiej drogi

Witam, na stronie poświęconej budowie domu Sielanka wersja A dach 2-spadowy bez garażu. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że od początku gdy tylko trafiliśmy z żoną na ten projekt przypadł nam do gustu. Dom bardzo wygodny, funkcjonalny, mimo prostej bryły posiadający swój urok typowego dworku. Nie będę ukrywał że wybierając ten projekt kierowaliśmy się zdrowym rozsądkiem, mianowicie zależało nam na prostym kształcie o nieskomplikowanej budowie oraz 2-spadowym dachem. 





Plan mamy zakupiony, pora brać się za pozwolenia i ruszać z budową. Na chwilę obecną planujemy tylko i wyłącznie budowę w stanie surowym otwartym, z racji młodego wieku nie możemy pozwolić sobie na więcej, ale później już pomalutku zacznie jakoś przybywać :)))